Nocny patrol. ♥♥♥

Kolejny zwykły późny wieczór kolonijny aż tu nagle wszyscy krzyczą narada!!!. Dowiedziałam, się że nareszcie  jest gra na którą czekała cała kolonia " Nocny patrol". Chodzi w niej o to że jesteśmy podzieleni na dwie grupy. Każda ma inny kolor opaski na ręce I przeciwnik musi ci ją zerwać. Wymyśla się hasła i jak podchodzi ktoś pytasz się "hasło" jak odpowie nie twojej grupy to albo go atakujesz albo uciekasz jak najdalej.  Najlepsze jest to że gra się w to w nocy w lesie ♥.  Byłam w grupie z Gabi ale ona się trochę bała i nie poszła. Julka poszła ale była w innej grupie. Mieliśmy się podzielić na podgrupki po trzy osoby ale i tak się dzielili po cztery. Poszłam z nadzieją że ktoś mnie weźmie ale niestety. I tuż przed wejście do lasu przypomniało mi się że jestem w grupie z Kowalem, Gutkiem i Jarkiem. Szybko się ich zapytałam  czy mogę z nimi iść. Oczywiście że się zgodzili. Na początku szliśmy całą grupą. Po "ataku" Zostałam "ranna". Zerwali mi opaskę. A zapomniałam dodać że ma się trzy życia. Poszłam z innymi poszkodowanymi po opaskę. Byłyśmy tylko we trzy. I nagle szybko na ziemię ktoś idzie. Uciekłyśmy. Ale nas dogonili i kuwa zostało mi ostatnie życie. Juz nie szłam z nimi poszłam sama chodziłam chyba 10 min sama i spotkałam niektórych z naszej grupy. Potem chodziliśmy już nie atakowaliśmy bo wiedzieli że lepiej jak jest nas dużo. Więc jak znaleźliśmy większość czekaliśmy najstarszy nas prowadził. Niestety 2 min przed końcem poległam. Gdy szłam czekać okazało się że jedna z dziewczyn z którą szłam już od pół godziny stoi po zabrali jej ostatnie życie. Niestety przegraliśmy ale przynajmniej była zabawa. :D Potem wróciliśmy do ośrodka. Chłopaki oczywiście do nas wpadli ale pani ich wygoniła. Więc potem grałyśmy w karty. :)

\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Sorry że taki krótki. Mam nadzieję że kolejny będzie dłuższy. :***
Rozdział Dedykowany dla Julki. :**