piątek, 8 listopada 2013

XII

Oczami Gabrysi* 

Część Dalsza. :) 

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

     Nie wiedział co się stało, że tak szybko poszliśmy. Dlatego przyszedł. Zarumieniłam się i zaprosiłam go do środka. Zrobiliśmy sobie kakałko. Włączyliśmy telewizor i akurat leciała "Szkoła życia " Nie chce mi się opowiadać. Nagle Łukasz do mnie się przybliżył ,ale ja się odsunęłam. 
-Co się stało.? 
-Nie, nic
- To Czemu się odsunęłaś.?
- No bo.. 
-Nie bój się. 
-Niby czego..
-Sam nie wiem. 3
-To chodź tu. :3 
Przysunęłam się do niego od razu otworzył ramiona. Przytuliłam  się do niego. Od pocałował mnie w głowę, ale zrobiło mi się nieswojo bo przecież miałam jeszcze chłopaka. 
-Chcesz jeszcze kakałko. 
-Nie dzięki, zrobiłem coś nie tak. 
-Nie, ale ja mam chłopaka. 
-Rozumiem, ale możemy być przyjaciółmi i znowu rozłożył ramiona. Kiedy już wszystko wyjaśniliśmy przytuliłam się znowu do niego. Poszliśmy na górę. On położył się na łóżku a ja na niego. Trochę się popłakałam bo przypomniałam sobie że Marcin wyjeżdża. 
-Co się stało -zapytał
-Nic, tylko Marcin jutro wyjeżdża. 
-A gdzie.?
- Do Warszawy. 
- To chyba on o de mnie kupił mieszkanie.
- Serio.? 
- To jego tata musiał wyjechać z firmą.?
-Tak. 
- To na pewno on. 
Jednak nie poprawiło mi to humoru. Przytuliłam się do niego jeszcze mocniej. On mnie też. Wzięliśmy laptopa i chcieliśmy oglądnąć jakąś komedie na poprawienie humoru. Jednak zapomniałam że mam ładowarkę w naprawie. Więc postanowiliśmy pogadać. W połowie mojej cudnej boskiej dłuuugiej wypowiedzi pocałował mnie w usta tym razem nie odsunęłam się tylko to odwzajemniłam. Nagle nie wiem co we mnie wstąpiło i zaczęłam mu rozpinać  koszulę. Obróciliśmy się na  niego. I dalej się całowaliśmy. Nagle zaczął mi rozpinać stanik. Ja w tedy zaczęłam mu rozpinać spodnie. Zaczął mnie całować po szyi schodził coraz bardziej w dół. Aż w końcu dotarł. Po chwili zamieniliśmy się rolami. ( z tej piosenki brałam vene Kliknij this.  i z Wawa non stop). Jednak cały czas mnie coś gryzło. Ale nie przestawaliśmy. Było mi  bosko. Był delikatny. W końcu zaczął mnie całować, ale tylko w usta. Aż w jego pocałunkach usnęłam. W nocy przytuliłam się do niego, bo zrobiło mi się zimno.  


\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/

I jest kolejny rozdział . :P 

2 komentarze:

  1. Cóż ca emocje :D :*** <333

    http://learn-to-love-again-from-lily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. My to mamy fajne to życie na codzień ;) Banfon<3

    OdpowiedzUsuń